Na świecie istnieje wiele nazw dla otworów kominowych, jednak nazwa „komin” należy do najstarszych, bo pochodzi z ojczyzny pierwszych (w obecnym znaczeniu) kominów - z Włoch. Włoskiego pochodzenia jest również nazwa wykonywanego zawodu - kominiarz.
Przesądy mówią, że widząc kominiarza należy jak najszybciej złapać się za guzik, wtedy taki kominiarz przynosi szczęście. Zwyczaj ten pochodzi z dawnych czasów, gdy do miast ciągnęli różni rzemieślnicy, w tym kominiarze. Każda gospodyni chciała, żeby to jej dom, był odwiedzony przez kominiarza jako pierwszy. Jego ubranie było wówczas jeszcze czyste, nieosmolone sadzą. Gospodynie ciągnęły kominiarza za guzik do swojego domostwa. Ta, do której zawitał jako pierwszy, uchodziła za szczęściarę. Od tamtego okresu do dnia dzisiejszego większości ludzi podtrzymuje wiarę, że kominiarz przynosi szczęście.
Patronem wszystkich cechów kominiarskich i kominiarzy w Europie jest św. Florian, którego wspomnienie liturgiczne w kościele katolickim obchodzone jest 4 maja. W tym dniu również kominiarze mają swoje święto.
Istnieją trzy stopnie zawodowe kominiarzy (hierarchia):
- Mistrz kominiarski,
- Czeladnik kominiarski,
- Pomocnik kominiarski (uczeń).